
Apetyt na tapety!!!
Tapeta musi być! Osobiście jestem ogromną miłośniczką tapet, które, oczywiście odpowiednio dobrane, są nie tylko wielką ozdobą wnętrza, ale i potrafią, niczym makijaż, zamaskować jego niedoskonałości i wydobyć zalety. Ozdobna ściana przykuwa wzrok, zmienia kolorystykę pomieszczenia, optycznie zmniejsza je lub powiększa, dodaje charakteru, dekoruje. Z uwagi na ogromną obecnie liczbę wzorów, kolorów i motywów, dobranie odpowiedniej tapety, może okazać się jednak nie lada wyzwaniem, dlatego postanowiłam w paru słowach zawrzeć kilka porad, które warto wziąć pod uwagę, zabierając się za tapetowanie.
Pierwsze pytanie, jakie zawsze nasuwa się przy dekoracji wnętrza to
- Gdzie?
Jeżeli nie mamy sprecyzowanego miejsca, polecam trzy pomieszczenia: sypialnia (konkretnie ściana za łóżkiem), łazienka (tutaj pełna dowolność: możemy tapetować po całości) oraz jadalnia (raczej znów pojedyncza ściana). Są to miejsca, w których tapeta będzie najlepiej się prezentować i nie odwracać wzroku od innych rzeczy, które np. w salonie chcemy wyeksponować.
Do sypialni wybieramy tapetę o raczej jasnych, stonowanych kolorach i delikatnym wzorze. Kolorystyka zależy oczywiście od barw, jakie przyjęliśmy dla całego pomieszczenia i musi się z nimi komponować. Idealnie wyglądać będą eleganckie geometryczne wzory (max. 2 barwy) lub delikatne motywy kwiatowe.
W mojej sypialni zdecydowałam się na delikatne, pastelowe kwiaty:
Dla zainteresowanych: tapeta Flügger, kolekcja Fiona Home
Bardzo wdzięcznym, dającym ogromne możliwości i będącym świetnym polem do popisu dla naszej nieskrępowanej wizji twórczej miejscem jest oczywiście łazienka. Tutaj możemy zaszaleć z kolorami, ponieważ żywe, wyraziste barwy doskonale skomponują się z bielą łazienkowych sprzętów, a nietypowe, ciekawe wzory dodadzą fantazji pomieszczeniu, które, ze względu na swój typowo użytkowy charakter, tego polotu zwykle nie ma.
Kolejna wątpliwość, przed którą zwykle stajemy rozpoczynając tapetowanie to
- Co? (w domyśle: co powinno być na tapecie?)
Mogłabym napisać: wedle uznania i gustu, ale przecież nie o to tu chodzi. Osobom, które nie do końca zawierzają swojemu instynktowi, poradziłabym trzymać się dwóch, góra trzech motywów. Pierwszy to prosty geometryczny, dwubarwny wzór; najbardziej elegancki, uniwersalny wybór, który będzie pasował do wielu pomieszczeń.
Z innych motywów najlepsze, niezależnie od miejsca i stylu wnętrza, będą oczywiście kwiaty, wszelkiego rodzaju delikatne esy-floresy, figury geometryczne lub po prostu rysunki. Te ostatnie sprawdzą się zwłaszcza w łazience i pokoju dziecięcym.
Na koniec chciałabym Wam pokazać ciekawy pomysł: dekoracja podstopni za pomocą tapety. Co o tym myślicie?
3 komentarze